Słowiański wianek

Wianki, wianeczki, wieńce

Wianek. Niegdyś atrybut każdej panny. Noszony na głowie, puszczany na wodę, zawieszany nad drzwiami, w oknie, na kołku. Najważniejsza ozdoba panny młodej, dziś zupełnie pomijana na rzecz welonu.

Współcześnie jedynie dziewczynki w wieku około 9 lat (przystępujące do I Komunii) noszą na głowie ten symbol dziewictwa i niewinności.

Dziewiczy wianek

Dziewiczy wianek upleciony był z żywych kwiatów, ziół, m.in. ruty, rozmarynu, bylicy. Podczas obchodów Stada czy Nocy Kupały, gdy panny wędrowały na wzgórza, nad rzeki czy do lasu, miał je chronić przed złymi demonami. Puszczany na wodę wróżył przyszłość. Jeśli zatonął jako pierwszy – zapowiadał śmierć jego właścicielki. Jeśli długo kręcił się w jednym miejscu – oznaczało to staropanieństwo. Natomiast wyłowiony przez młodzieńca mianował nowego właściciela przyszłym mężem panny. Dlatego niejednokrotnie umawiały się dziewczęta z oblubieńcami, by jak najszybciej wyciągali z wody ich wianki. Jeśli w pobliżu nie było wody, panny rzucały wianek na drzewo. Należało przy tym zachować milczenie i rzucić nim za siebie. Każdy nieudany rzut to kolejny rok czekania na zamążpójście.

Gotowość do małżeństwa

Kiedy dziewczyna była gotowa do małżeństwa, rodzice niejednokrotnie starali się ogłosić to światu, a przynajmniej ludziom w okolicy. Takim sygnałem były m.in. okiennice pomalowane na niebiesko, ale czasem wystarczał wianek zawieszany w oknie lub na kołku przed domem.

Wianek panny młodej

Podczas zawierania małżeństwa, czyli tak zwanej swaćby (swadźby) para młodych miała na głowie wianki, którymi się uroczyście wymieniała. Zwyczaj wymiany obrączek dotarł na nasze tereny znacznie później, choć warto zwrócić uwagę, że ich symboliczny kształt jest taki sam jak wianka. Po uroczystości ślubnej panna młoda zrzucała wianek, obcinano jej warkocz i zakładano czepiec, nakrycie głowy mężatek (stąd nazwa rytuału – oczepiny). Ponoć bulwersowało Polan zachowanie Dobrawy, żony Mieszka, która mimo zamążpójścia unikała noszenia na głowie czepca, czy t.zw. zawoju.

Wianek z suchych roślin

Wianek z suchych roślin miał diametralnie inne znaczenie niż z żywych. Oznaczał odmowę, daremność prób. Dlatego, jeśli panna chciała dać do zrozumienia młodzieńcowi, że go nie poślubi, dawała mu wianek na przykład z grochowiny lub słomy. Zatem był to odpowiednik słynnej „czarnej polewki”.

Ochrona domu i pól

Gdy stawiano dom, zakopywano przy wejściu wieniec wiklinowy, wierząc, że będzie pełnił funkcję ochronną.

Słowianie zawieszali wianki z ziół na drzwiach, by broniły dostępu do domu złych mocy. Tę samą funkcję miał spełniać dym z palonych wianków.

Podczas dożynek wito wieńce ze zbóż, ozdabiano owocami, kwiatami i zawieszano je nad drzwiami, by zapewniały dostatek i chroniły przed urokami oraz złymi czarami. W każdej wiosce kobiety wiły też jeden duży wieniec, z którym uroczyście obchodzono pola, dziękując za plony i prosząc o urodzaj w przyszłym roku. Dlatego święto znane dziś jako „dożynki” nazywano „wieńcowym”.

Skąd przekonanie o magicznych właściwościach wianka?

Nie tylko składniki wieńca decydowały o jego funkcji. Niebagatelną rolę odgrywał też jego kształt, czyli okrąg. Figura ta w wielu kulturach, nie tylko słowiańskiej, postrzegana jest jako magiczna, pełniąca funkcję ochronną, a także nadająca cechy sacrum temu, co znajduje się w jego wnętrzu.

Monika Maciewicz

Bibliografia:

Aleksander Bruckner, Encyklopedia staropolska.

Piotr Kowalski, Leksykon. Znaki świata.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.